Akademicki Klub Kajakowy Panta Rei - przy Politechnice Poznańskiej

Od szronu ludzie nie umierają…

Im bliżej grudnia, tym bardziej zdziwione twarze mijamy jadąc samochodem obładowanym kajakami. Co ludzie sobie myślą? Cóż, może to samo to my – że trochę zimno na pływanie. Ale nie aż tak, żeby nie płynąć… No więc ostatnio Wełna i Dobrzyca. W wersji prawie zimowej.

dsc_0048

dsc_0020

Trasy już troszkę krótsze, bo przecież wszystko ma swoje granice. I różne pomysły na przetrwanie tej zimnej wody – lateksowe rękawiczki, kilka par skarpetek, gorąca herbata z miodem i cytryną w termosie… I niebanalna czapa na głowie. I nie wpadać na pomysł wpadania do wody 🙂 Do tego jeszcze uśmiech przyklejony do mordki i proszę: da się?

dsc_1045 dsc_1049

A w zamian – widoki, jakich latem się nie uświadczy. Bywa srebrnawo i mgliście, bywa pięknie, a i cisza zimowa jest ciut jakby cichsza od każdej innej 🙂

dsc_0036